piątek, 4 kwietnia 2014

Fejmy

FEJMY Z ASKA....

1. POZIOM
@poziom 

2. WAWRZYNIAk
@LukasWawrzyniak 

3. POLAK
@AdrianPoLaK

4. FISZA
@Kishimito

5. OLUŚ
@Esppada

6. DEMERIA
@XDemeriax

7. SYGI
@Sygii

8. OLCIA
@bartasowo12345

9. KRZYSIU
@KrzysiuPrzybylsky

10. BUCZEK
@watahashi

11. JULCIA 
@ding_a_ling

12. MISIA
@sialalamisia

MÓJ ASK : @Toffekowa
INSTAGRAM : @ineedyourlove01
FACEBOOK (OBSERWOWAĆ) : https://www.facebook.com/japipkamm
E-MAIL : yuki.karpinska@onet.pl

niedziela, 23 marca 2014

Wypadek?

Hejka. Długo mnie tutaj nie było.
Mam dla was pewne opowiadanie <3

Michalina była zwykłą 16-latką. Jedyne co ją wyróżniało to wygląd i inteligencja. Była bogata. Wiele osób jej zazdrościło ale nie wiedziało jak jest naprawdę.
Poniedziałek. Dzień jak co dzień. Koniec weekendu. Gdy weszła do szkoły  udała się na pierwszą lekcję - plastykę. To było jej powołanie. Pierwszą przerwę postanowiła spędzić sama a to było trudne w jej przypadku. Podniosła długi rękaw bluzki. Tak patrzyła, że nie zauważyła iż ktoś stoi obok niej. Nie znała go. Nawet nie kojarzyła.
- Pewnie jest nowy - pomyślała.
Po kilku sekundach wpatrywania się w niego on powiedział nieśmiało.
- H.. h... hej. Jestem Kamil. Zauważyłam Cię a raczej Two... - przerwała mu.
- Blizny, rany? To chciałeś powiedzieć? Zapewne tak. Ja jestem Michalina. Nic mi nie jest. Możesz se iść.
- Nie. Nie pójdę. Nie znam się ale chcę Ci pomóc - odezwał się pewnie chłopak.
- Nie dasz rady mi pomóc. Nic mi nie pomoże - po tych słowach energicznym ruchem wstała i pobiegła. Weszła na samą górę budynku. Pewnie pomyślicie "zaraz skoczy i skończy się tak jak w tych innych tandetnych opowiadaniach". Właśnie, że nie...
- Wstań. Nie płacz - Kamil podał jej rękę - teraz możesz mi wszystko opowiedzieć.
- Jestem adoptowana. Moja mama i tata zginęli śmiercią tragiczną poprzez rozbicie się samolotu gdy miałam 8 lat. Dziadkowie się mnie wyrzekli. Trafiłam do bardzo bogatej rodziny. Najpierw było super, fajnie. Potem zaczęli mnie bić, ojczym mnie zmuszał do różnych rzeczy. Ja już tak nie mogę.
- Rozumiem.
- Zostaw mnie. Dam sobie radę. Chcę pobyć sama - szła w stronę przestanku.
Weszła do autobusu. Jak zwykle usiadła z tyłu pisząc pamiętnik.

GAZETA
23-03-2014

Dnia 22.03.14 przy ulicy Wrońskiej doszło do wypadku.
Kierowca autobusu nie zauważył jadącego tramwaju i wjechał na tor.
Pojazd nie zdążył się zatrzymać i wjechał w tył autobusu.
14 osób rannych w tym 5 dzieci.
1 ofiara, 16 letnia dziewczyna. Zginęła na miejscu.

A przy okazji zrobiłam nową ankietę :)




sobota, 15 marca 2014

Wiosna

Przepraszam, że mnie tak tu długo nie było ale on wiecie, nauka :)
Ja widzicie wiosna się zbliża. Tylko dziś jest taka cholerna pogoda.
Nie dawno robiłam zdjęcia <3
Ciepło było ale wygląda jak jesień.












Nie jestem kimś kto robi jakieś tam super zdjęcie czy coś i nie mam też najlepszego sprzętu ale kocham fotografować <3

poniedziałek, 10 marca 2014

Przygotowania do wiosny! - Gabrysia

Cześć ;*
Dzisiaj zajmiemy się tematem którym musimy zająć się teraz bądź w niedalekiej przeszłości. Post będzie raczej pomocą.
W przygotowaniach do wiosny nie chodzi tylko o modę!
Polecam wziąść kartkę, bądź notes i wszystko zapisać sobie w punktach :)
1. Wiosennne porządki
2. Pomysły na zmiany
3. Porządki w garderobie
4. NAUKA
WSZYSTKO JEST WAŻNE WIĘC LEPIEJ NIE BAWIĆ SIĘ W KOLEJNOŚĆ TYLKO DZIENNIE POŚWIĘCIĆ NA PRZYKŁAD PO 30 MINUT NA KAŻDĄ RZECZ.
♥ PORZĄDEK W POKOJU
Czy wy też nie lubicie sprzątać? Ja jeszcze pół roku temu też ciągle miałam bałagan i nienawidziłam ogarniania pokoju. Teraz mam sposób. Wystarczy zrobić ogólne sprzątanie co 2 miesiące (kurze oczywiście wycieram co tydzień) kiedy wszystko dokładnie układam. Kiedy na przykład wezme z półki zeszyt, gdy skończe go używać odkładam go w tosamo miejsce. Trzymając się tej zasady na pewno nie trzeba będzie często sprzątać
♥ POMYSŁY NA ZMIANY ♥ 
Śmiało ZMIENIAJ SIĘ! Zmień fryzurę i równie dobrze zmień się w środku. Stań się otwarta na nowe znajomości. Bądź kreatywna! :)
♥Porządki w garderobie♥
Wiosna 2014 jest bardzo podobna w modzie co rok temu. Tematem głównym są kwiaty! Nietypowa kurtka w kwiatuszki czy bluza na pewno zrobi dobre wrażenie. Co do kolorów; pastele i neony też są niezłe :) Nie bój się eksperymentów :D
♥NAUKA♥
Już niewiele zostało czasu do końca roku, teraz trzeba wziąść się do roboty, poprawić oceny, przyłożyć się! KLIK ♥ <-- tu znajdziesz pomoce do każdego przedmiotu w niewielkiej cenie :)
Ucz się system,atycznie by nie mieć zaległości to dobry patent na sukces xD
MAM NADZIEJĘ, ŻE NOTATKA SPODOBAŁA SIĘ WAM I POMOŻE W PRZYGOTOWANIACH DO WIOSNY. 
Zapraszam jeszcze na mojego bloga ♥ 
KLIK 
Buziaczki bay ;*

sobota, 8 marca 2014

Moje ulubione ubrania, dodatki, stylizacje, sklepy - Gabrysia

Hej misiaki ;*
Dziś zajmiemy się modą :)
Głównym tematem posta będą moje ulubione rzeczy :)
Może na początek TOP 10 ubrań :)
10. Rozpinane bluzy- Są bardzo wygodne i praktyczne :)











9. Bokserki- Szczególnie w lato. Kolejna wygodna rzecz która jest też bardzo ładna :)











8. T-Shirty ze śmiesznymi nadrukami i napisami- Są urocze i zabawne ♥







7. Koszule w kratę- Są wygodne, modne i nieco eleganckie :>











6. Converse- Najlepsze buty ☺









5.  Luźne sweterki ♥









4. Sukienki- każdego rodzaju :)











3. Motyw galaxy- Na wszystkim






2. Legginsy- w ciekawe wzory :)








1. Bluzy nierozpinane- To pojawia się na mnie prawie codziennie ♥











WSZYSTKIE ZDJĘCIA NIE SĄ MOJEGO AUTORSTWA- ZNALEZIONE NA GOOGLE GRAFIKA :D
A teraz przejdźmy do sklepów :)
Osobiście najbardziej cenię sobie
H&M
Reserved
Stravidarius
C&A
ZARA
New York
Moim ulubionym sklepem wysyłkowym jest Fesswybitnie.com :)
.
.
.
.
.
To tyle na dzisiaj a ja postaram zajrzeć tutaj już jutro :)
Buziaczki ♥

Płaski w brzuch w 10 dni!

No więc nie wiem czy wiecie ale głodówki to nie jest dobry pomysł na zrzucenie kilku kilogramów i płaski brzuch. Możesz być jedną z nielicznych szczęściar lub po prostu przytyć. Tak dobrze przeczytałaś/łeś.... przytyć. Twoje włosy nie będą już lśnić albo wypadną. Paznokcie lepiej odetnij, bo i tak się pokruszą. Podczas i po głodówce nawet nie myśl o biuście. Jest lepszy pomysł na schudnięcie i płaski brzuch. O to on:

DZIEŃ 1
Śniadanie - Kanapka z ogórkiem, szczypiorkiem lub papryką ( z małą ilością masła lub bez )
Drugie śniadanie - Jakiś owoc ( góra 3 )
Obiad - Ryż z jabłkiem
W między czasie jakiś jogurt owocowy.
Kolacja - Płatki mussli z mlekiem lub śmietaną.
Do picia sok ( nie tymbark itp. ) lub woda niegazowana.

DZIEŃ 2
Śniadanie - Makaron z truskawkami
Drugie śniadanie - Jakiś owoc ( góra 3 )
Obiad - Jajecznica lub jajko
W między czasie jakiś jogurt owocowy
Kolacja - Chrupki kukurydziane
Do picia sok ( nie tymbark itp. ) lub woda niegazowana.

DZIEŃ 3
Śniadanie - Płatki musli z mlekiem lub śmietaną
Drugie śniadanie - Jakiś owoc ( góra 3 )
Obiad - Zupa owocowa
W między czasie jakiś jogurt owocowy
Kolacja - Kisiel
Do picia sok ( nie tymbark itp. ) lub woda niegazowana.

DZIEŃ 4
Śniadanie - Jogurt do picia owocowy
Drugie śniadanie - Kanapka z serem
Obiad - Gotowane mięso
W między czasie jakiś jogurt owocowy
Kolacja - 2 banany
Do picia sok ( nie tymbark itp. ) lub woda niegazowana.

DZIEŃ 5 
Śniadanie - Płatki ( obojętnie jakie tylko nie czekoladowe ) z mlekiem lub śmietaną
Drugie śniadanie - Kisiel
Obiad - Rosół
W między czasie jakiś jogurt owocowy
Kolacja - 2 jabłka
Do picia sok ( nie tymbark itp. ) lub woda niegazowana.

DZIEŃ 6
Śniadanie - Kanapka z ogórkiem, szczypiorkiem lub papryką ( z małą ilością masła lub bez )
Drugie śniadanie - Jakiś owoc ( góra 3 )
Obiad - Ryż z jabłkiem
W między czasie jakiś jogurt owocowy.
Kolacja - Płatki mussli z mlekiem lub śmietaną.
Do picia sok ( nie tymbark itp. ) lub woda niegazowana.

DZIEŃ 7
Śniadanie - Makaron z truskawkami
Drugie śniadanie - Jakiś owoc ( góra 3 )
Obiad - Jajecznica lub jajko
W między czasie jakiś jogurt owocowy
Kolacja - Chrupki kukurydziane
Do picia sok ( nie tymbark itp. ) lub woda niegazowana.

DZIEŃ 8
Śniadanie - Płatki musli z mlekiem lub śmietaną
Drugie śniadanie - Jakiś owoc ( góra 3 )
Obiad - Zupa owocowa
W między czasie jakiś jogurt owocowy
Kolacja - Kisiel
Do picia sok ( nie tymbark itp. ) lub woda niegazowana.

DZIEŃ 9
Śniadanie - Jogurt do picia owocowy
Drugie śniadanie - Kanapka z serem
Obiad - Gotowane mięso
W między czasie jakiś jogurt owocowy
Kolacja - 2 banany
Do picia sok ( nie tymbark itp. ) lub woda niegazowana.

DZIEŃ 10
Śniadanie - Płatki ( obojętnie jakie tylko nie czekoladowe ) z mlekiem lub śmietaną
Drugie śniadanie - Kisiel
Obiad - Rosół
W między czasie jakiś jogurt owocowy
Kolacja - 2 jabłka
Do picia sok ( nie tymbark itp. ) lub woda niegazowana.

Do tego zestaw ćwiczeń na co dzień:

- 40 brzuszków
- 20 przysiadów
- 15 pompek

czwartek, 6 marca 2014

Zakupy - to co lubi każda dziewczyna.

No więc jak pewnie przeczytaliście w tytule ten post będzie poświęcony zakupom. Moim wtorkowym zakupom.



Bluzka H&M 40 zł


Buty CCC 60 zł


Buty CCC 40 zł


Bluzka New Yorker 40 zł


Bluzka New Yorker 40 zł


Bluzka New Yorker 40 zł


Ubrania przeważnie kupujemy dostosowane do swojego stylu. To było głupie ale ok xD

Ja kupuje Ubrania wyróżniające się z innych. Takie jak ja.



środa, 5 marca 2014

Ankieta

Jak już może zauważyliście na moim blogu pojawiła się kolejna ankieta :)
Ta jednak jest zupełnie inna...
Dotyczy problemu wielu ludzi czyli cięcia się.
Wszystko jest anonimowe i nie ma możliwości sprawdzić kto zagłosował.

Ta notka nie będzie długa, ponieważ właśnie siedzę na informatyce -.-
Miłego dnia ;*

wtorek, 4 marca 2014

Poznajmy się :) - Gabrysia



Hej!
Jestem Gabrysia i przez 2 tygodnie będe 'gościem' na blogu Julki.
Mam też swojego bloga ( od wczoraj) klik ♥
Moją pasją jest śpiew, taniec i rysunek. Tak jak Juluś jestem Saszanator :)
Poniżej macie kilka moich zdjęć :)
Mam nadzieję, że razem polubimy się i załapiemy wspólny język.
Mieszkam w małej miejscowości koło Wrocławia.
Moja najlepsza przyjaciółka to Agata.
Mam chłopaka.
To chyba tyle podstawowych info o mnie :)
                                                                                                                                    BUZIA ♥




poniedziałek, 3 marca 2014

Rysowanie moją pasją

Rysowanie jest moim życiem. Nie wiem czy wiecie. Kocham to robić.
Mam "fandom" ( to nie fani, tylko osoby wspierające moją działalność ).
Najpierw traktowałam to na żarty i mi się to nie podobało ale się chyba przyzwyczaiłam.
Nie dawno mi się nudziło i mam dwa nowe rysunki.
Nie uważam, że mam talent czy coś.
Moje rysunki są przeciętne.
Nie jestem nikim wybitnym w tej dziedzinie ni nic.
Po prostu to jedna z moich nie licznych pasji.

Tygrysek <3


Piesek <3



Nie ma porównania między mną a Olcią np. :) 
No ale się staram.

piątek, 21 lutego 2014

Pomóż, nie przechodź obojętnie!

Bardzo bym prosiła na chwilowe przypięcie posta i przeczytanie tego.

„Po co Pani zbiera takie pieniądze na ratowanie jednego dziecka? Przecież za to można by pół Afryki uratować...“, „Dlaczego miałbym pomóc, skoro dziecko i tak umrze“ to są jedne ze słów, które mama Ali usłyszała od lekarzy.

Neuroblastoma to zabójca. Rozwija się dość szybko, bez żadnych objawów - by zaatakować cały organizm w ostatnich chwilach. U Ali także zaczęło się to niewinnie. Stałą się nadpobudliwa. Cały czas krzyczała i szybko się denerwowała. Po pewnym czasie doznawała mocnych skurczów kolana. Lekarz uznał, że to stłuczenie. Dziewczynka dostawała silne antybiotyki. Nic nie pomagały. W końcu skurcze rozpowrzechniły się  na łydki i szły co raz wyżej. Jej oczy codziennie stawały się większe, wręcz wytrzeszczone. Dużo płakała, było widać po niej lęk i strach. Ala była  coraz słabsza i zaczęła gubić włoski. Rendgen klatki piersiowej pokazał wszystko. Dziewczynka miała ogromnego guza. Przeszczep szpiku kostnego i usunięcie guza nie udały się tak jak miały. Teraz Ala co trzy tygodnie dostaję mocną chemię.





Nie wiadomo czy dziewczynka przeżyje. Nowotwór jest bardzo wredny i silny. Jeszcze kilka lat temu nie było na to lekarstwa. Umierali. Więc nie pomóżmy jej odejść.

Ala ma 5 lat. Przyzwyczaiła się do tego, że nie ma włosów, jednak nigdy nie przyzwyczai się do tego, że czasami dzieci, z którymi się bawi na zawsze odchodzą. Ala nie dostanie innej szansy niż ta, którą możemy podarować jej my. Dla dziecka, którego życie kosztuje krocie, każda pomocna dłoń, to dłoń prawdziwego przyjaciela. Podasz swoją?

Dla Ciebie to tylko kilka sekund dla niej to walka o życie.
Klikać na kwadracik można raz dziennie.

http://www.dobryklik.pl/


czwartek, 20 lutego 2014

Chcesz mieć zaburzenia odżywiania?

Pisałam ten tekst długo więc mam nadzieję, że to docenicie : )






Myślisz, że głodówki to dobry sposób na schudnięcie, prawda? Pfff. Śmieszne. Ciekaw jestem czy w tej bajce były smoki. To jest prawda, bolesna ale prawda. Zaburzenia odżywiania to piekło, które sami sobie robimy. Opowiem Ci wszystko o tym. Jak widać chcesz rozwinąć anoreksje i umrzeć. Tak to właśnie wygląda.

Najbardziej ironiczne w ludziach próbujących zrzucić kilogramy przez głodzenie się jest to, że w połowie przypadków to nie działa. Założę się, że myślisz, że mgnieniu oka staniesz się szalenie chuda i wspaniała, prawda? Fałsz. Nie będziesz wspaniała. Jedna rzecz jest pewna – szaleństwo jest nieodłączną częścią tego pakietu. Twój umysł nie będzie już twój. Pocałuj go na pożegnanie, mam nadzieję, że go nie lubiłaś.

Im mniej jesz tym metabolizm bardziej się spowalnia. Możesz głodować, głodować i głodować i nic, możesz też przytyć a Twój organizm zamknie się w sobie. Waga nigdzie nie pójdzie. Po pewnym czasie będziesz do tego przywiązana i nawet jak pomyślisz " Hmmm.... to nie pomaga, zacznę normalnie jeść". Będziesz zbyt zdepresowana. Zaczniesz coraz mniej jeść. I tak zostanie bo mniej nie dasz rady jeść, ledwo będziesz się trzymać przy życiu. Nie ważne czy będziesz ważyć 60 kilo lub 30 kilo. Zawszę będziesz widzieć w lustrze 200 kilo wał tłuszczu. Wariactwo to odpowiednie słowo. Choroba...nie myśl, że nie będziesz przez to chora. Nie prawda. Twoja skóra i włosy będą wysuszone, twoje zęby będą boleć, twój okres zniknie, twoje kości będą obolałe a mięśnie męczone przez skurcze. Ale nie, musisz iść dalej. Nadal tego pragniesz. Przecież nie będziesz taka. Nie będziesz jedną z porażek. Będziesz zwycięzcą, będziesz chuda i perfekcyjna. Piękna.





Zawszę możesz uciec do swojego pokoju, położyć się na łóżku i przygryzać wargi do krwi. Ale dlaczego miałabyś to robić? Ah... no tak zapomniałam, przez skurczę w nogach. Ale one są takie miłe. Mięśnie zaplątują się w supeł. Ale czego się nie robi by schudnąć? Będziesz krzyczeć ale nikt Cię nie usłyszy. Będziesz próbowała to rozmasować. Ale po co? To i tak nie pomoże. Po pewnym czasie silniejsze będą bóle w głowie. Weź aspirynę. A no tak. Masz pusty rzołądek i tylko zwymiotujesz. 


Ale to jest tego warte, prawda? Wszystko jest tego warte, nawet twoje włosy, paznokcie, kości, mięśnie, ewentualnie dzieci, serca członków twojej rodziny, WSZYSTKO. Poświęć wszystko, wyrzuć to. Jesteś teraz chuda, tylko to się liczy, co z tego, że nawet nie możesz tego zobaczyć?

Prawdopodobnie będą cię męczyć bóle brzucha. Może kołatanie serca. To przerażające, bo nigdy nie chciałaś umrzeć, chciałaś tylko być chuda. Ale pamiętaj, nie możesz nikomu powiedzieć. Mówienie komukolwiek jest zabronione, prośba o pomoc to słabość.



Miałaś problemy z depresją? Teraz masz... fajnie prawda? Częściowo przez niedobór witamin, a częściowo przez Twoje kochane zaburzenia odżywiania. Może masz problemy z bezsennością? Już masz. A kiedy już zasypiasz cały czas się budzisz. Bo kto nie potrzebuję spania? Nie ty! Nie spanie spala więcej kalorii. 

Radzisz sobie dobrze w szkole? Już nie. Nie możesz się skoncentrować. Twój mózg ledwo pracuje, a jedyne o czym potrafisz myśleć to jedzenie. Twoje oceny spadną. Chcesz wyzdrowieć? Możliwe, że będziesz musiała opuścić szkołę. Jak brzmi powtarzanie klasy?

Lubisz wychodzić ze znajomymi? Już nie. Boisz się, że ktoś zauważy jak OTYŁA jesteś. Nie możesz już opuścić domu bez nakładania tony ubrań. Boisz się, że ktoś zobaczy twoje odrażające  ciało.  Będziesz też bardziej nerwowa. Niestabilna. Będziesz mieć problemy z mówieniem. Nigdy się nie jąkałaś? Zaczniesz. Będziesz często zapominać o czym chciałaś powiedzieć. Żegnaj, dobra pamięci. Zresztą, już nie możesz wychodzić ze znajomymi, dobrze, że już nie chcesz. Przecież oni mogą chcieć… JEŚĆ! Może będą chcieli iść na pizzę albo do kina. Jak wyjaśnisz, że nie chcesz popcornu? Jak wytłumaczysz, że sączysz dietetyczną colę albo męczysz sałatkę i wodę kiedy inni mają cheeseburgery? Nie wytłumaczysz. Może zmuszą cię do jedzenia…  Nie możesz… Nie… Dlaczego chcą żebyś jadła? Martwią się? Nie! Oni chcą, żebyś była gruba! Zazdroszczą ci! Niedługo uświadomisz sobie, że wszyscy chcą, żebyś była tłusta. Twoi rodzice, rodzeństwo, przyjaciele, nauczyciele. Świat jest przeciwko tobie i wszyscy chcą żebyś była strasznie otyła. Pozbądź się ich. Wszystkich. Oni nie rozumieją i chcą twojego upadku. Nie możesz na to pozwolić, nie możesz tego stracić. Za każdym razem, kiedy ktoś każe ci jeść lub wyzdrowieć, „dla twojego zdrowia”, znasz prawdę. Oni cię nienawidzą i chcą, żebyś była gruba. Pozbądź się ich. Odrzuć ludzi, którzy cię 
kochają. Tylko w tej sposób możesz pozostać chuda.

Ale pewnego dnia to się skończy. Umrzesz lub wyzdrowiejesz.  Śmierć jest łatwiejsza. Na początku będziesz musiała się przyznać, że potrzebujesz pomocy (jeśli jeszcze nikt nie zmusił cię do leczenia… to działa tylko wtedy, kiedy ty chcesz wyzdrowieć). To jedna z najtrudniejszych rzeczy w twoim życiu. Może powiesz mamie. Może będzie bardzo pomagała, może już wiedziała. Może nie będzie ci wierzyć, że masz prawdziwy problem. Wtedy jesteś zdana sama na siebie. Może powiesz lekarzowi. Albo powiesz rodzicom a oni zabiorą Cię na badania. Wtedy będzie lepiej. Jesteś bezpieczna, pomogą ci. Zrozumieją. Błąd. Stopień naukowy nie jest ubezpieczeniem przeciwko ignorancji. Mowa o ubezpieczeniach, raczej nie pokryje  twojego leczenia. Nawet jeśli znajdziesz lekarza który nie jest dupkiem, możliwe, że nie uzyskasz pomocy. Nie będzie cię stać. Koszty leczenia zaburzeń odżywiania są ohydnie wielkie.

Kiedy będziesz na terapii, twoja szkoła zapewne  się dowie. Twoi nauczyciele może nie zrozumieją , uczniowie też. Komentarze będą boleć, będziesz chciała krzyczeć kiedy będą pytać „dlaczego po prostu nie jesz?”. Może będą wyzywać cię od grubasów, dla zabawy. Może ktoś zacznie cię podziwiać i też będzie chciał mieć anoreksję… Kiedyś chciałaś mieć anoreksję i nigdy nie uświadomiłaś sobie jak głupie to było. Teraz rozumiesz, ale jest za późno. Musisz walczyć chyba, że wolisz umrzeć.  To będzie najtrudniejsza rzecz w twoim życiu. Będziesz wkładać jedzenie do ust, to okropne, obrzydliwe jedzenie i będziesz panikować. Będziesz chciała płakać, może się rozpłaczesz. Będziesz wymiotować ale nie możesz się poddać.  Może odmówisz jedzenia i będziesz karmiona przez rurkę.Będziesz chciała się zabić coraz bardziej z każdym kęsem. Może będziesz walczyć naprawdę mocno ale umrzesz w trakcie terapii, może po niej – z komplikacji wywołanych przez zaburzenia odżywiania.



Może po długiej walce wygrasz. Kto wie. Trwało to miesiące, lata. Po tych chwilach myślenia, że umrzesz może wyzdrowiejesz. Twoje ciało i tak nigdy nie będzie takie samo. Będziesz się zastanawiać czy kiedykolwiek będziesz normalna. Będą też takie momenty, że będziesz przechodzić obok lustra i znów myśleć, że warzysz 100 kilo. Będziesz chciała wyrzucić ten obraz z głowy ale będzie Cię męczył zawszę. Nigdy tego nie zapomnisz. 

DLACZEGO tego chcesz? DLACZEGO? Nawet po przeczytaniu tego siedzisz tu i tego chcesz. DLACZEGO? Dlaczego tego chcesz? Czy to piękno? Czy naprawdę chcesz taka być? Naprawdę myślisz, że niedożywienie nie ukradnie twojego wyglądu? Czy to jest „glamour”? PRZECZYTAJ TO. Pokaż mi w którym miejscu. To jest kontrola? Uwierz, NIGDY nie będziesz tak daleko od kontroli jak jest się w zaburzeniach odżywiania. Nie kontrolujesz tego co wkładasz do ust. Cholera, nie kontrolujesz nawet swoich myśli. Nie masz kontroli. Żadnej.

Chcesz patrzeć na twarze swoich rodziców  i wiedzieć, że też ich zabijasz? Wyobraź sobie  jak twoje dziecko się zabija. Wyobraź sobie swoją beznadzieję, wyobraź sobie, że WIESZ, że ono umiera ale nie możesz NIC z tym zrobić. Wyobraź sobie strach, że pewnego dnia przyjedziesz do domu, a twoje dziecko będzie martwe. Usiądź i o tym pomyśl. Oczywiście, kiedy się głodzisz nie widzisz cierpienia bliskich. Tylko chcesz być idealna. No ale przejrzyj na oczy, tak się nie stanie.  Jesteś zbyt zajęta myśleniem o swojej wadze i jedzeniu. Zobaczysz to kiedy wyzdrowiejesz i znienawidzisz siebie za to co zrobiłaś ludziom których kochasz. Będziesz marzyć, żebyś mogła to jakoś wymazać, ale nie da się. Będziesz musiała z tym żyć. Życie z tym jest trudne. Zwłaszcza, kiedy pomyślisz ile razy złościłaś się na nich kiedy próbowali uratować twoje życie. Znienawidzisz się.



Nienawiść do siebie będzie Twoim najmniejszym problemem. Właśnie podpisujesz prawdopodobnie wyrok swojej śmierci. Pewnie Cię to nie obchodzi....... ale będzie. Będzie płacz, wściekłość, przeklinanie dawnych dni. Ale to co się stało, się nie odstanie. Już za późno. Wpadłaś w to zbyt głęboko. Umierasz. Po cichu umierasz. 


To są realia zaburzeń odżywiania. To nie ma nic wspólnego z rzeczami wypisywanymi na pro-ama itp. To nie ma związku z pięknem chudych modelek. To nie ma nic wspólnego w dziewczynami naturalnie warzącymi 40 kilo. 


No ale ty nawet po przeczytaniu tego chcesz się odchudzać. Powodzenia, w cierpieniu nie tylko swoim ale i bliskich. Mam nadzieję, że ta śmierć będzie miła. 

Talking Angela

Jak już słyszeliście o grze Talking Angela. Jest na iPad, iPhone, Android i Facebook.

Polega to na rozmowie z "Angelą".

Niby mały, puszysty, nie zagrażający niczemu kotek. Jesteście tego aż tak pewni? Popełniacie błąd. Za żadne skarby tego nie pobierajcie.


Wszyscy się mylicie. Można rozmawiać z nim jedynie po angielsku. Najpierw jest normalnie potem pyta Cię o imię, nazwisko, wiek, gdzie mieszkasz itp. Można się zajmować kotkiem, klikając na wieszak można kupić jej drinka, ubrania i co tylko chcecie. Klikając na serduszko całuję się z jakimś kocurem. Gdy klikniecie na buźkę włącza wam się kamerka a " Angela " powtarza za Tobą ruchy twarzy. Kot powtórzy po Tobie co tylko chcesz.







Klikając na twarz sprawiasz, że kicha a po pewnym czasie spada. Głaszcząc ją wydaje bardzo dziwne dźwięki. Pewnie każdy wie o co chodzi. Można ją obmacywać, ona się broni, czasem sprawia jej to przyjemność. Kotek jest ładny ale po drugiej stronie kryje się coś na prawdę strasznego.



Widziałam nawet jak mówią o tej grze w TV2. Pobrało ją ponad 150 milionów ludzi na całym świecie. Większość z nich odinstalowało to po dowiedzeniu się o co w tym tak na serio chodzi. Teraz zainstalowane ma to jedynie około 55 milionów ludzi.


Po drugiej stronie kryje się pedofil, który podgląda dzieci. Spójrzcie tylko na oczy "Angeli". Co widzicie? Jego pokój. Czasem jest inny zależy gdzie jest ten człowiek. Gdy masz kamerkę na komputerze lub na telefonie ( nie ważne czy z przodu czy z tyłu ) robi Ci zdjęcia a ty NIC o tym nie wiesz. Może sprawdzać Twoje wiadomości, numery telefonu itp. Może też zedynfikować gdzie jesteś. 

Mojej koleżance napisał JEJ dokładny adres gdy się spytała czy wie gdzie ona mieszka. Chciała się upewnić czy to prawda.



Pewna dziewczyna z Tweetera ściągnęła to. Spytał się jej o adres. Ona odpowiedziała lecz nie podała swojego. Po chwili czekania otrzymała odpowiedź "KŁAMIESZ". Wtedy przyszła ciocia dziewczyna i próbowała się wylogować. "Angela" napisała " WIESZ, ŻE CHCESZ SIĘ WYLOGOWAĆ. UWAŻAJ ŚLICZNOTKO". Na powyższym zdjęciu jest wszystko opisane dokładniej i są dowody : )

Więc radzę wam z własnego doświadczenia nie ściągajcie tego i rozgłoście to.


Olcionators

Zapraszam wszystkie Olcionators do tej grupy.

https://www.facebook.com/groups/1406890796232657/





Ask Olci : http://ask.fm/bartasowo12345

A tu kilka dzieł Olci <3









A tu moje ulubione <3